Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeJeśli kierowca jedzie z normalną prędkością to wyrobi na zakręcie ... chyba że będzie wylane coś i droga będzie śliska albo np. w zimie lód na drodze ... do tego właśnie te barierki służą Motocykl wbił się w bandę łamiąc się na dwie części(dosłownie) ... oczywiście prędkość była dostosowana do zakrętu i do panujących warunków ... po prostu żałosne ... Kiedy zechcą usunąć te barierki to kierowcy samochodów stwierdzą że te barierki są potrzebne ... Jest tylko jedno rozwiązanie które zapewni bezpieczeństwo i jednym i drugim ... Jazda z odpowiednią prędkością ... piszę o tym bo: 1- większość wypadków które ja widziałem to było wyprzedzanie po wewnętrznej (nigdy nie patrzę w prawe lusterko jadąc chyba że zmieniam pas z lewego na prawy i nigdy to się nie zmieni) 2- jazda z bardzo dużą prędkością ... nawet kiedy miałem 100 na liczniku nie raz mi motor śmignął ... jak będę miał dziurę na drodze, a wiadomo że ich u nas jest bardzo, to po prostu odbiję tak aby ją ominąć ... 3 - bardzo duży % wypadków to po prostu nadmierna prędkość ... i do tego kierowca debil który myśli że w każdej sytuacji zapanuje nad pojazdem ... to po co w ogóle są ograniczenia prędkości mandaty drogówka ... 4 - 2-ślady są dużo lżejsze przez co szybciej się rozpędzają i osiągają bardzo szybko duże prędkości ... tylko trzeba pamiętać przy tym że w razie wypadku są najmniejsze szanse wyjścia cało ... ale co tam 100 w mieście 140 na zakręcie i 200 na prostej po za miastem ... o tyle dobrze że nie złapie n policja bo motor się szybciej rozpędza ... 5 - kierowca który doprowadza do wypadku niebezpieczną jazdą nadmierną prędkością nie jest poszkodowanym tylko mordercą, samobójcą idiotą (w zależności od skutków tego wypadku)
OdpowiedzSam nie wiesz co piszesz. "Jeśli kierowca będzie jechał z normalną prędkością to wyrobi na zakręcie... chyba że będzie wylane coś i droga będzie śliska albo np. w zimie lód na drodze". No właśnie, chyba że jednak coś sprawi że wypadnie z toru jazdy i zabije go barierka. Jeśli wydaje ci się że jadąc z przepisową prędkością nic ci się nie stanie to spróbuj tak przy 50km/h wjechać w barierkę i opisz wrażenia. Pozdrawiam
OdpowiedzWiem co piszę. Jeśli warunki są normalne to bez problemu taki zakręt się pokona, jeśli jest ostry zakręt to zwalniam a nie jadę z prędkością 50km/h. Jakoś jeszcze nigdy nie wypadłem z drogi ale to dla tego że mam swój rozum i wiem z jaką prędkością mam jechać ... tak podpowiedź ... jeśli na drodze jest znak np. 50km/h to znaczy się że jest to dopuszczalna prędkość maksymalna a nie że trzeba z taką prędkością jadę ... jeśli widzę że warunki nie pozwalają albo jest zbyt ostry zakręt to zwalniam ... Może niektórym to się wydawać to trudne ale prowadzenie pojazdu i myślenie jednocześnie na prawdę nie jest takie trudne ...No ale gdyby wszyscy kierowcy wykonywali obie te czynności jednocześnie to nie było by tej dyskusji bo nie było by wypadków ... Co do prędkości ... nie oceniam wszystkich ale wszyscy motocykliści których ja spotkałem na drodze bardzo szybko się zbliżali i po wyprzedzeniu bardzo szybko się oddalali kiedy już mnie wyprzedzili kiedy jechałem z maksymalną dopuszczalną prędkością a nawet kiedy czasem ją nieznacznie przekraczałem ... a kiedy nie mogli wyprzedzić lewą stroną to wyprzedzali prawą a nawet chodnikiem ale nigdy się nie spotkałem aby jechali spokojnie za samochodem z maksymalną dopuszczalną prędkością ...
Odpowiedz